HOME   O MNIE  KONTAKT
 
Menu
                                Galeria
Księga Gości

 

 

Le Parkour
Le Parkour (często skracane do PK) bądź l'art du déplacement (z fr. sztuka przemieszczania się) jest pochodzącą z Francji formą aktywności fizycznej (dla niektórych stylem życia i filozofią) spopularyzowaną dzięki filmowi Yamakasi - współcześni samurajowie. Często bywa mylony z Freerun, wielu ludzi uważa się za uprawiających Parkour, gdy tak naprawdę trenują Freerun.Główną ideą Parkour jest pokonywanie przeszkód stojących na drodze w jak najefektywniejszy sposób przy wykorzystaniu swojego ciała i jego możliwości, oraz tego wszystkiego, co nas otacza, obojętnie czy jest to aglomeracja miejska, czy też łono natury, jak np. las, góry. W "filozofii" Parkour zawiera się również dążenie do doskonalenia własnej osoby i wzmacniania siebie zarówno fizycznie jak i psychicznie. Osoba uprawiająca Parkour to traceur. Słowo pochodzi z francuskiego, oznacza nabój lub pocisk.

Za twórcę Parkour uznaje się Davida Belle'a.

 

Rozprzestrzenianie się Parkour na świecie

Film Luca Bessona "Yamakasi - współcześni samurajowie" był swoistym zapalnikiem w rozprzestrzenianiu się Parkour po świecie. Bardzo duży wpływ na boom związany z PK miała Anglia. Powstały tam dwa dokumenty: "Jump London" i zaraz po nim "Jump Britain", które miały przedstawiać Parkour. Niestety, popularność Parkour wiązała się nieodłącznie z ludźmi, którzy chcieli ją wykorzystać. W międzynarodowej społeczności pojawiły się spory, oskarżenia o komercję i o ogólne zatracenie głównych wartości, które niesie ze sobą filozofia Parkour.

Co nie należy do Parkour?

Parkour to nie pojedyncze techniki (nie używa się formy "tricki"!), ani nieprzemyślany i nietrenowany bieg czy ucieczka. Do PK nie należą również (choć bardzo często są do niego przypisywane) rozmaite tricki freerunowe czy akrobatyczne, takie jak salta, palm spiny, dash, rocket, splits vaulty oraz mnóstwo innych ruchów zupełnie bezużytecznych przy właściwym, efektywnym przemieszczaniu się. W tym miejscu zarysowuje się różnica między (często pozorną) efektownością (Freerun), a efektywnością (Parkour). W Parkour nie ma miejsca na brawurę i szaleństwa. Każdy ruch musi być przemyślany i mieć jakikolwiek, inny niż popis, cel. Parkour to także nie skoki z wysokości, które w niedługim czasie dają o sobie znać w postaci bólu nieodwracalnie zniszczonych kolan. Sam David Belle mówi:

Zrozumcie, że ta sztuka została zapoczątkowana przez kilku żołnierzy w Wietnamie, by jak najskuteczniej uciekać lub móc się gdzieś przedostać i chciałbym, żeby Parkour został utrzymany w takim znaczeniu. Trzeba sobie wyraźnie powiedzieć, co jest użyteczne, a co nie w sytuacji awaryjnej. Jeżeli więc wykonujecie bezsensowne akrobacje na ulicy, by tylko pokazać swoje umiejętności, nie mówcie, że jest to Parkour.

 

 

 

 
Powered by Łukasz Majcher